Diariusze, Kroniki, Opowieści z terenu gminy
Pałac Działowskich w Mgowie …

 

 

 

 

 

 

 

Głowino – głowa..szczyt..wzniesienie.Glovino (1222), Lugindorf (1256,1311), Legendorf (1418),Loedendorff, Mgowa (1526), Głowino, Glowen, Megow, Mgłow, Lugendorf, Logendorf, Legendorf, Lenhdorf, Mgłowo, Mgłowin..

 Zebrałem w latach 1974 – 2010 Płużnica Janusz Marcinkowski

Wieś w 1173 roku należała do dóbr wojewody (komesa) mazowieckiego Żyra z rodu Powałów.

 1222 } w akcie nadania 5 sierpnia tego roku po raz pierwszy nazwa wsi Głowino występuje w dokumencie ks. Konrada Mazowieckiego darującego wieś Mgowo biskupowi pruskiemu Chrystianowi.

 1250 } Mgowo było majątkiem lennym nadanym rodzinie Logendorf pochodzącej znad Łaby, która posiadała Mgowo przez ponad 200 lat służąc Zakonowi. W/g Wojciecha Kętrzyńskiego Krzyżacy nadali Logendorfom część wolnych gruntów obok wsi Mgowo i w ten sposób powstał dwór Logendorf.

 1256 } Hans von Legendorf posłował w imieniu Zakonu do księcia pomorskiego Sambora II. Był tam ? kanclerzem na dworze Sambora II.

 1323 } występuje nazwisko Janusz de Logendorf (Mgowski)

 1335 } Henko (Hugo) de Lugendorf z Mgowa otrzymał od biskupa chełmińskiego dobra Truszczyny w ziemi lubawskim, gdzie familia jego w XVI wymarła. W XIV wieku osada Fronau (Wronie) należała do rycerskiej rodziny Logendorf z Mgowa.

 1394 } Dytryk (Dietrych) von Logendorf przywiódł do Mgowa 150 strzelców (łuczników) – „dzikich band” do dyspozycji Zakonu. W latach 1394-1403 był burmistrzem w Elblągu.

 XIV/XV w }przedstawiciele rodów polskich chętnie przyjmowały posady duchowne w biskupstwie warmińskim. Należeli do nich ; Jan syn Hojkona z Mgowa (Logendorf)…. Fryderyk z Działowa (Salendorf) …

 XV w } na pocz. tego wieku w Mgowie zamieszkiwały trzy rodziny ; Stangonowie, Świnkowie i Dytryk z Mgowa.

 1402 } w poselstwie do Polski w imieniu wielkiego mistrza do króla Władysława Jagiełły jechali dwaj Polacy, w poczcie tym był także Dytryk z Mgowa.

 1403 } Borghardt Logendorf otrzymał za konie ….. 16 grzywien od Zakonu.

 1404 } 60 włókową osadę Fronau (Wronie) od Adama Logendorfa kupił za 280 grzywien wielki mistrz Konrad von Jungingen .

 1408 } rycerz Dytryk Mgowski brał udział w rokowaniach Wielkiego Mistrza z królem Władysławem Jagiełłą.

 1409 } występuje Hannus von Logendorf alias Janussius von Logendorf.

 1410 } Dytryk von Logendorf żarliwy zwolennik Zakonu bronił Gdańska przed wojskami polskimi, podczas gdy na tenże Gdańsk na czele wojsk polskich maszerował jego przyrodni brat Gabryel Legendorf z Rusocina.

 1412 } Dytryk był wysłannikiem do cesarza niemieckiego. Jego brat Hanus był również zwolennikiem Zakonu.

 1423 } wielki mistrz Zakonu Krzyżackiego Paweł von Russdorf nadał Hanusowi (Janusz) von Legendorf (bratu Dytryka) za dobre usługi jezioro Wieldządz, oraz połowę czynszu jaki płacili poddani z Rybieńca za prawo wyrębu drzewa w lesie. Był on zobowiązany do wystawienia jednej służby w zbroi lekkiej. Tenże Janusz z Mgowa i Janusz z Orzechowa zalegali Zakonowi z zapłatą 15 grzywien, którą to sumę poręczył Fryderyk z Kitnowa, a temu zobowiązania poręczyli Mikołaj Z Ryńska i jego matka zabezpieczoną na dobrach Ryńskich. Mikołaj był synem słynnego Mikołaja z Ryńska ściętego w maju 1411 roku na grudziądzkim rynku z rozkazu wielkiego mistrza Henryka von Plauena.

 1423 } Mgowscy, niegdyś ród w Prusiech Zachodnich… osiedlili się w stronach nad jeziorem Węgoborskim gdzie, aż po XIX w w głównej siedzibie Stynorcie hrabiowie Lehndorf – Mgowscy choć zniemczeni trwali. Wnuk Jakuba Fabian Mgowski ważną rolę odgrywał w wojnie trzynastoleniej (1454 – 1466 ) – stale trzymał stronę Polaków. Za te zasługi otrzymał od Króla kasztelanię elbląską (1457-78), a potem godność wojewody gdańskiego (1478-82). Ostatnim z tego rodu był Fabian, który osiadł w Prusach Wschodnich i pisał się „Mgowski”, jego potomkowie nazywali się z niemiecka Lehndorf.

 1430 } mistrz Zakonu nadał Janowi Logendorf za służbę młyn w Daszkowie. Jan w 1437 roku był sędzią ziemi chełmińskiej o odgrywał znaczną role w związku jaszczurczym.

 1435} występuje Johannes de Magow z rodu Stangonów. Był zięciem Janusza Kościeleckiego wojewody gniewskiego i starosty dobrzyńskiego. Syn jego Paweł z Mgowa był biskupem warmińskim, zaś jego brat Jan, sygnatariusz i aktywny członek Związku Pruskiego poległ w 1456 r. przy zdobyciu Radzynia przez Krzyżaków. Synowie Jana ; Szymon i Andrzej zeszli z tego świata bezpotomnie. Jego (Jana) córka wyszła za Jaranta Frąckiego, kasztelana chełmińskiego na którego przeszły dobra Mgowskie. W kapitule warmińskiej zasiadali Mgowscy ( de Logendorf), Działowscy (de Salendorf) herbu Prawdzic….W sprawie kanonika Pawła ze Mgowa zachował się list wielkiego mistrza Zakonu do Rzymu, oto wyjątki z tego pisma: „ ..dochodzą nas słuchy..jakoby Paweł z Mgowa, kanonik fromborski, był zażartym wrogiem naszym…jakoby rozliczne kłamstwa i oszczerstwa o naszym Zakonie zmyślał i rozgłaszał…, a osobliwie za Polakami obstaje….Wszyscy jego przodkowie i krewniacy od naszego Zakonu swoje dobro i dostatek otrzymali…Udajcie się z radą do naszego Pana Protektora do Ojca Świętego …prosząc pokornie by rzeczonemu Pawłowi czegoś takiego dalej czynić zabronił…” [ Paweł Logendorf biskup warmiński i doradca króla Kazimierza Jagiellończyka został w roku 1467 otruty przez Krzyżaków.]

 1454 } znaczna część rycerstwa polsko – pruskiego, między innymi rodzina Mgowskich brały udział w zatargach z Zakonem by w końcu przejść na służbę państwa Jagiellonów. Do „Związku Pruskiego” przystąpił Jan z Mgowa. Tworzyła się nowa arystokracja z zasłużonych rodów szlacheckich, którym król nadawał dobra Zakonu jako starostwa. Otrzymali je …Logendorfowie – Mgowscy. Znane były tu nazwiska Działowskich…Mellinów (Orłowo).. Byli to feudałowie posiadający nieraz po kilka majątków..

 1456 } zmarły Jan Logendorf (brat Pawła) był ostatnim z tej rodziny właścicielem Mgowa. Zginął on w trakcie walk o zamek w Radzyniu. Jako doradca występował w 1438 r u boku wielkiego mistrza. W 1440 roku figurował wśród założycieli Związku Pruskiego. Po jego śmierci majątek przejęli Maulowie.

 1467 } zmarł Paul von Legendorf jako właściciel ziemi ubogiej. Nastąpiła zmiana nazwy majątku z Logendorf na Legendorf, a w późniejszym okresie na Lehndorf.

 1487 } zachowała się informacja o scholarzach szlacheckich z Mgowa wstępujących do szkół uniwersytetów zagranicznych.

 1526 } Maciej de Francza otrzymał przywilej na wieś z jeziorem Wieldządz z lasem rybienieckim.

 1570 } majątek liczący 20 łanów należał do Filipa Plemięckiego.

 1567 } Caspar Lehndorf – Mgowski był guwernerem księcia Albrechta Fryderyka Hohenzollerna. Jego zadaniem było uczyć księcia pisania w języku łacińskim, niemieckim i polskim. Król Zygmunt III uznając jego zasługi wyznaczył mu dożywotnio stypendium w wysokości 200 florenów.

 1580 } jako właściciel wzmiankowany był niejaki Walewski.

 1616 } wnuk Caspara Meinhardt Mgowski (ur.1590) brał udział w latach 1616 – 1620 pod rozkazami hetmana Jana Karola Chodkiewicza walkach pod Smoleńskiem. Za swe zasługi względem Polski król Zygmunt III wystawił mu przywilej na wielkie dobra na wschodzie w „Wiardzie krasnohorodzkim”. Jego syn Bogusław został katolikiem i ożenił się z Heleną Tyzenhauzówną. Jeden z jego potomków był 1724 r. starostą mścisławskim.

 1654 } udali się ; Ahaswer Mgowskki i Jerzy Eulenburg do Torunia i Poznania aby doskonalić się w języku polskim. Później (1665) widzimy Ahaswera w otoczeniu króla Jana Kazimierza.

 1662 } właścicielką wsi była p. Radzińska, która płaciła 32 floreny 15 groszy podatku. Miała ona 28 osób stanu plebejskiego.

 1667 } dobra mgowskie posiadał Czarnkowski, który płacił proboszczowi nowowiejskiemu płacił mesznego 3 korce żyta i tyleż owsa, zaś kmiecie płacili 18 korcy.

 1682 } z Mgowa od 88 morgów osiadłych, jednego karczmarza, 8,1/2 zagrodników, za młyn o jednym kole na małej wodzie w Daszkowie płacono 6 złotych i 5 groszy czynszu.

 1701 } król August II Mocny potwierdził przywileje nadane przez Krzyżaków w 1423 roku. Właściciele Mgowa mieli prawo do połowu ryb w jeziorze wieldządzkim. Do Mgowa należało pustkowie „Schlossgrund” zasiedlone przez czynszowych chłopów.

 1731 } bracia Józef i Jan Krajewscy sprzedali Mgowo za 4 000 florenów kasztelanowi Bagniewskiemu, po którym w 1749 r. dziedziczył syn Józef żonaty z Konstancją de Lubi.

                             Kaplica w akwareli Waldemara Okońskiego z 2001 r.

 1734 } Kaplicę drewnianą wyświęcono w 1710 roku. Z fundacji Konstancji Bagniewskiej kasztelanowej elbląskiej zbudowano późnobarokową kaplicę pod wezwaniem Św. Barbary, na dowód czego w kaplicy znajduje się metalowa tablica z inskrypcją erekcyjną z 1734 r. Remont obiektu prowadzono w 1951 i w 2005 roku. Najcenniejszym zabytkiem jest miedzioryt Matki Boskiej Loretańskiej z 1777 roku i dzwon 1797 r

Kaplica dworska w Mgowie .. odnowiona w 2005 roku przez proboszcza parafii nowowiejskiej ks. Metodego Deranka.

 1772/1773 } wg pruskiego katastru podatkowego w Mgowie zamieszkiwali ;

Kasztelanowa Konstancja Bagniewska mająca 18 domowników, w tym 10 parobków i 6 dziewek. Ludność Mgowa dzieliła się na kategorie ; służba dworska, poddani, chłopi zobowiązani do pełnej daniny, rataje zobowiązani do pracy dla dworu sprzężajem pańskim, ogrodnicy i rzemieślnicy. Byli to ; Józef Bilitzki – administrator, Ignacy Bilitzki – nadzorca, Marcin Rutkowski – kucharz, Antoni Ptaschenski – agronom, Stanisław Sawalla – parobek, Bartosz Kiwalla – parobek, Michał Lewandowski – piwowar, Karol Sciballa- gorzelnik. Poddani chłopi ; Michał Wiśniewski, Marcin Czichotzki, Jakub Packlacki, Szymon Slapski, Bartosz Schliwienski, Wojciech Bozpara, Franciszek Betlewski, Maciej Grabowski, Jakub Krackewitz,Michał Waydeck, Stanisław Morawski, Michał Schliwienski, Piotr Krzemienski, Józef Schadowski, Jan Sozersky, Jan Klossinski, Tomasz Miastkowski, Stanisław Maomarski, Bartosz Billitzki, Marcin Lorentz. Ogrodnicy ; Józef Maideck, Jan Ponienski, Antoni Krzemnienski, Marcin Dorrada, Tomasz Wrobell, Marcin Kocck. Rataje ; Jakub Kujawa, Jakub Strzicewski, Jakub Przespallewski, Jakub Kujawa, Bartosz Skobitzki. Paweł Borowski – karczmarz, Szymon Skubalski – młynarz, Andrzej Kacienski – owczarz, Mateusz Bilitzki – robotnik leśny. Przeciętnie w rodzinach wymienionych wpisano w katastrze 4 – 7 domowników. Większość z nich, obok obowiązków wobec właścicielki folwarku obrabiała kawałek gruntu na własny użytek w wysokości od 1 do 4 mórg.

W folwarku hodowano ; 20 koni, 40 wołów, 20 krów, 32 świnie i 76 owiec.

 1772 } jako właścicielka występowała Konstancja von Bagniewska. Majątek zajmował wtedy 40 włók. (ponad 700 ha). Do majątku należał las dębowy, olchowy i brzozowy, karczma, wiatrak, młyn wodny nad strugą Daszkowską, kaplica rodzinna, spichlerz w Grudziądzu i stary zamek „Znaniecki” będący wtedy w ruinie, a także jezioro w Goryniu.

majątkowy spichlerz …

 1777 } zmarła Józefa Zboińska córka kasztelana Bagniewskiego. Mgowo i klucz majątków jej męża Zboińskiego ; Turzno, Elzanowo, Tobółka, Brzeźno po jego śmierci w 1782 przeszła na ich syna Franciszka, który zmarł w wieku 10 lat w 1785 roku.

 1787 } właścicielką Mgowa i pozostałych majątków została Józefa Katarzyna z Ossówka – Zboińska. Jej mężem był generał wojska koronnego Benedykt Jeżewski.

 1799 } w tym roku potomek starożytnego rodu Działowskich – Augustyn sprzedał Płąchawy i Wałdowo nabywając w dwa lata później Mgowo od Bagniewskich i Turzno od Jeżewskich. W tym samym 1799 roku w Płąchawach urodził się syn Augustyna Ksawery Działowski przyszły dziedzic Mgowa.

 1801 } 27 czerwca Jeżewscy sprzedali wszystkie swoje dobra zięciowi Augustynowi Bartolomeuszowi Działowskiemu z Płąchaw (24.08.1772-04.12..1826). W wianie żony Katarzyny Jeżewskiej ( 1767 – 1855) Działowski przejął Turzno (siedziba z Gappą i Smarujem, Brzeźno, Wielkołakę z Józefatem i Tobółką, Elzanowo, Wałycz i Wałyczyk, Gaj i Mgowo. Dobra Wronie z Katarzynkami, Stanisławkami i Młynnikiem zostały zastawione Benedyktowi Jeżewskiemu za 4 000 dukatów. Wartość wszystkich nieruchomości wynosiła 178 666 talarów. Żona Augustyna Katarzyna Jeżewska otrzymała zapis hipoteczny na te dobra na sumę 140 000 talarów.

Budynek szkolny… wielokrotnie przebudowywany

 1821 } majątek Mgowo miał obowiązek utrzymywać szkołę. Nauczyciel uprawiał ogród warzywny i łąkę razem 6 mórg, aby mógł utrzymać jedną krowę, cielaka 2 wieprze. W okresie zimowym otrzymywał karmę dla zwierząt z pańskiej – majątkowej stodoły. W 1834 roku szkoła zaczęła na dobre pracować po właściwym doborze nauczycieli. W latach 40 tych nauczycielami byli : Czortka i Sobolewski

 1827 } po śmierci Augustyna majątki podzielono na dwie części. Syn Działowskich Ksawery otrzymał Mgowo z Bągartem, Wałyczyk oraz Wymysłowo o ogólnej wartości 210 000 talarów. Drugą część zatrzymała wdowa Katarzyna Jeżewska z córkami Julianną i Józefą. Ostateczny podział majątków przeprowadzono w 1856 ; po śmierci matki Katarzyny Działowskiej z domu Jeżewskiej. Dobra mgowsko – turznickie podzielono na trzy części dla dzieci ; Ksawerego, Julianny i Józefiny. Klotylda i jej córka Łucja Gajewska były również właścicielkami Piątkowa. Ksawery Działowski uczył się u pijarów w Warszawie, a także studiował we Frankfurcie i Berlinie. W 1841 ożenił się z hrabianką Klotyldą Sierakowską z Waplewa z którą mieli dzieci ; Łucję (1850-1899) i Antoninę (1840-1884) i synów ; Władysława (1840-1858) tragicznie zmarłego w Poznaniu w 1858 roku i Zygmunta ur. w 1843 r, który zmarł bezpotomnie w Berlinie w 1878 r.

Pałac Działowskich w Mgowie od strony południowej …

 1840 ? } Działowscy wystawili późno klasycystyczny pałac w Mgowie. Na froncie nad balkonem wspartym dwoma filarami widnieje kartusz z herbem Działowskich „Prawdzic”. Na przełomie XIX i XX wieku został on powiększony skrzydło od południowego-zachodu oraz do tyłu o przybudówkę. Od frontu, na osi znajduje się ryzalit. Układ wewnątrz jest dwutraktowy z sienią na osi. Od frontu umieszczony jest balkon na filarach. Dach budynku jest czterospadowy.

 1848 } właściciel Mgowa Ksawery Działowski w okresie Wiosny Ludów związał się z Ligą Polską.

 1855 } zmarli na cholerę nauczyciele miejscowej szkoły, pracujący tu od lat 40 tych ; Czortka i Sobolewski.

 1857 } sprzedano młyn Daszkowski niejakiemu Gollnickowi, jego dzierżawcy od 20 lat.

 1858 } podczas pożaru spaliła się szkoła. Właściciel majątku czynił starania aby ją odbudować, ale pochłaniało to dużo pieniędzy.

 1858 } 17 września tragicznie w wieku 18 lat zginął tragicznie w Poznaniu Władysław Działowski brat Zygmunta. Zdarzenie to upamiętnia tablica w kościele w Nowej Wsi Królewskiej. Od starszych ludzi w Mgowie słyszano opowieści, iż Władysław Działowski wskutek nieszczęśliwej miłości rzucił się z balkonu pałacu, ale czy to może być prawda ?

Płyta nagrobna Władysława Działowskiego w kościele w Nowej Wsi Królewskiej ..

 1863 } W czasie rewizji w Mgowie pruskie władze podczas rewizji znalazły 200 sztuk broni, były tam karabiny, szable, lance z polskimi chorągiewkami, siodła …. Broń ta była przygotowywana do przerzutu na teren Kongresówki dla wspomożenia Powstania Styczniowego. W tym samym roku, w początku maja Jan Załęski z Mgowa, abiturient gimnazjum chełmińskiego, student ujęty został przy przekraczaniu granicy z Kongresówką.

 1863 } w kwietniu Zygmunt Działowski właściciel Mgowa zebrał oddział w sile 87 ludzi i ruszył do Powstania Styczniowego w oddziale kpt. Henryka Szermętowskiego. W dn. 22 kwietnia pod wsią Nietrzebą, 16 km od Rypina, odbyła się potyczka z wojskiem rosyjskim. Oddział wciągnięty w zasadzkę stracił 9 zabitych, kilku rannych i wziętych do niewoli. Rozbity oddział nie był zdolny do dalszej walki. W bitwie tej bardzo dzielnie stawał Zygmunt Działowski, który dowodził oddziałem konnych.

 1864 } Julia Działowska krewna Zygmunta Działowskiego z Mgowa za popieranie Powstania Styczniowego była prześladowana stałymi rewizjami.

 1864 } w Mgowie aresztowano i uwięziono Władysława Cichorskiego (1822-1876) pseudonim „Zameczek”. Był on organizatorem wojskowym powiatów ; lubawskiego, brodnickiego i grudziądzkiego na rzecz pomocy powiatu lubawskiego, brodnickiego i grudziądzkiego dla Powstania Styczniowego. Osadzonemu w Chełmnie udało się zbiec za granicę.

 1875 } według statystyk z 1864 roku wieś Mgowo liczyło 306 dusze.

 1865 } „Nadwiślanin” z 3 listopada informował, iż „Dominium Mgowo, powiatu chełmińskiego wyznacza termin licytacyjny 22 listopada, w którym będzie sprzedawało podwojowe drzwi i okna”.

 1866 } ogłoszono, iż „przyszłe roki (obrady w 1867 r.) sądu przysięgłych w Grudziądzu rozpoczną się pod przewodnictwem radcy sądu powiatowego Hoffmanna i pociągną się przez dwa tygodnie”. Na przysięgłych zawezwano między innymi właściciela dóbr mgowskich Zygmunta Działowskiego.

 1867 } po śmierci Ksawerego (1866) po rozliczeniu się z dwoma siostrami; Łucją i Antoniną, zapewnieniu matce Klotyldzie rocznej rencie, dziedzicem Mgowa został jego syn, znany działacz patriotyczny i najznamienitszy z Działowskich – Zygmunt ( 1843-1878).

 1867 } następca Czortka i Sobolewskiego nauczyciel Schultz został w sierpniu zamordowany na drodze z Mgowa do Nowej Wsi. Jego zwłoki po długim poszukiwaniu znaleziono zatopione w stawie. Jak się później okazało sprawcami, aresztowanymi na początku listopada okazali się Steineke i Jakubowski. „Gazeta Toruńska” relacjonowała opis owej zbrodni : „Mniej więcej przed dwoma tygodniami przyprowadzono do Chełmna i osadzono w więzieniu młynarza Steinke z Mgowa, podejrzanego o zamordowanie i utopienie nauczyciela Szulca stamtąd. [z Mgowa]. Prawdziwość przysłowia „wiedzą sąsiedzi jak kto siedzi”, potwierdziło niniejsze zdarzenie. Skoro ze stawu wydobyto ciało nieboszczyka, głos powszechny młynarza uznał winnym zbrodni. Uwięziony nie chciał się przyznać : na jego nieszczęście w dniu uwięzienia zemknął jego młynarczyk Jakubowski. Podejrzewając go o spólnictwo zbrodni, ścigano listami gończymi i przed kilkoma dniami schwycono. Jakubowski przyznał się do zbrodni, zarzucając Steinkemu, iż go zbałamucił czy też przekupił, ale on sam jest zbrodniarzem wyrafinowanym. W ciągu indagacji opowiadał podobno następnie, iż pewnego razu w dniu targowym któregoś z miasteczek sąsiednich, Steinke wiedział, iż Szulc jest w mieście. Namówiwszy Jakubowskiego, zaczaili się oczekując jego powrotu. Skoro nieszczęśliwy Schulz nadszedł, rozpoczęto z nim rozmowę w dobry sposób, po czym wyrzekł majster do czeladnika : „szurnij go”, a zarzuciwszy mu powróz na szyję zadławił go i przywiązawszy 32 funtowy kamień rzucili do stawu, poprzednio obrawszy zupełnie z rzeczy bielizny. Po przyznaniu się Jakubowskiego przyzwano Steinkego i przeczytano zeznanie pierwszego i zapytano się czy nie ma nic do nadmienienia. Miał się Steinke na to oburzyć, że go pytają o rzeczy, o których wiedzą”.

 1868 } w styczniu ukazało się w „Gazecie Toruńskiej” ogłoszenie Zygmunta Działowskiego.

 1868 } wieś zamieszkiwało 295 katolików i 11 ewangelików. Do szkoły chodziło 47 katolickich dzieci. Szkoła powszechna była w Mgowie, a parafialna w Nowej Wsi Królewskiej. We wsi było 46 budynków mieszkalnych, w tym 19 prywatnych, reszta „czworaków” były własnością majątku. Niektóre z nich stoją do dzisiaj.

 1868 } ogłoszenia z lat 1868 – 1871 umieszczone w „Gazecie Toruńskiej” dają nam obraz niektórych działań w majątkach Wałycz i Mgowo, które były własnością Zygmunta Działowskiego …. ;

„Dnia 15 września rb. Z rana o godzinie 10 wydzierżawi się w biurze dominialnym w Wałyczu przy Wąbrzeźnie przez publiczną licytację karczmę na jeden rok, a mianowicie od św. Marcina rb. Każdy chęć licytowania mający obowiązany złożyć do dnia 1 września br. świadectwo prowadzenia się w terminie zaś kaucji talarów trzydzieści. Warunki dzierżawy w każdą środę w biurze dominialnym przejrzane być mogą”.

„Dominium Mgowo przy Radzynie w Prusach Zachodnich poszukuje pisarza zaopatrzonego w dobre świadectwa, do gospodarstwa. Tylko osobiste zgłoszenia się uwzględnione będą”.

„Miejsce nauczyciela przy szkole w Wałyczu pod Wąbrzeźnem (Briesen WPr) jest zaraz do obsadzenia. Panowie nauczyciele zechcą się do J.W.P. Działowskiego z Mgowie zgłosić”.

„Dominium Mgowo pod Radzyniem poszukuje od ś. Jana rb. Dwóch pisarzy do gospodarstwa. Osobiste przedstawienie się konieczne”.

 1870 } „Gazeta Toruńska” w wiadomościach z okolic Wąbrzeźna pisała wzywała lekarzy do podjęcia pracy w rejonie miasta uzasadniając, iż „dobra obszerne jak Ryńskie, Mgowskie, Wałyckie, nie licząc mniejszych posiadłości polskich jak Sosnówka, Uciąż stanowiłyby [dla lekarza] niepośledni stały dochód”.

 1871 } 5 kwietnia ogłoszono, iż wyznaczono „dozorujących wybory” . Dla takiego dozoru wyznaczono Zygmunta Działowskiego na Daszkowo i niejakiego Zwolińskiego z Mgowa na Kotnowo.

 1872 } w kwietniu majątek Mgowo ogłaszał zapotrzebowanie „od św. Jana” na pisarza gospodarczego obeznanego w rachunkach.

 1872 } Zygmunt Działowski z Mgowa ofiarował dla mieszczan Wąbrzeźna bibliotekę złożoną z 150 tomów i to „nie tak zwanych ludowych, które dotąd niestety są albo fabrykantami niedołężnych pisarzy, którym na Innem polu się nic godnego uwagi dokonać, albo po prostu spekulacją księgarzy opatrujących firmą ludową niepokupne zapasy nakładowe”. Działowski ofiarował utwory ; Mickiewicza, Krasińskiego, Słowackiego, Lenartowicza, Syrokomli, Schmidta, Kraszewskiego,… Na posiedzeniu Towarzystwa rolniczo-przemysłowego w Wąbrzeźnie 2 czerwca zebrani poprzez powstanie uczcili Zygmunta Działowskiego za przekazanie miastu za tak hojny dar.

 1872 } Zygmunt Działowski należał do Komitetu Urządzającego (zarząd) Akcyjnej Garbarni Poznańskiej. Jego nazwisko figuruje pod zaproszeniem na walne zebranie akcjonariuszy w dniu 28 sierpnie tego roku w małej sali bazarowej w Poznaniu. Obok niego widnieją równie wielkie, historyczne polskie nazwiska ziemian – przedsiębiorców; Kwilecki, Łubieński, Łyskowski …tematem było sprawozdanie i wybór rady nadzorczej.

 1872 } 8 października odbyło się posiedzenie Towarzystwie rolniczo-przemysłowym w Wąbrzeźnie. Na propozycję Kazimierza Ślaskiego z Orłowa przewodniczącym zebrania został Michał Szczaniecki z Nawry z Uciąża, który na „trzymającego pióro powołał K. Ślaskiego. Apolinary Działowski z Uciąża odczytał list od Ludwika Ślaskiego z Trzebcza usprawiedliwiający jego nieobecność. Wszyscy wyżej wymienieni byli bardzo aktywni podczas obrad. Przede wszystkim wypracowano rezolucję, iż wszystkie Towarzystwa rolnicze w Prusach Zachodnich powinny się łączyć. Apolinary Działowski zaproponował zorganizowanie wystawy rolniczej w Wąbrzeźnie na co zebrani zgodzili się. W skład komitetu organizacyjnego weszli między innymi : A. Działowski, Iłowiecki (z Wąbrzeźna), Sampławski, K. Ślaski … W specjalnej uchwale zaproszono nieobecnego wówczas Zygmunta Działowskiego z Mgowa ; „aby w skład jego raczył wstąpić”.

 1872 } według notatki prasowej z dnia 2 sierpnia 1872 r hr. Zygmunt Działowski znajdował się wśród prenumeratorów na jubileuszowe publikacji ; życiorys, album i medal na 400 lecie Mikołaja Kopernika wydanego przez Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Poznaniu. Notkę podpisał H. Feldmanowski (sekretarz)..

 1871/1873 } w Wałyczu i Mgowie u Zygmunta Działowskiego przebywał Wojciech Kętrzyński porządkując zbiory biblioteczne. Kętrzyński pisał o tym : „ Korzystałem z archiwów mgowskiego i turznieńskiego pana Zygmunta Działowskiego, w których były jeszcze niektóre akta z XV wieku..”. Działowski był towarzyszem niedoli w procesie berlińskim, w którym obaj z Kętrzyńskim stanęli za wspomaganie Powstania Styczniowego.

 1873 } Zygmunt Działowski z Mgowa 11 stycznia uczestniczył w „spuszczeniu „ do grobu zwłok księcia Bogusława Radziwiłła do grobu rodzinnego w Antoninie pod Kępnem. Był on przedstawicielem obywatelstwa z Prus Zachodnich : „Aby stroskanej rodzinie wyrazić żałobne współczucie obywatelstwa ziem tutejszych”.

 1874 } Na odbytym 1 lipca w Poznaniu walnym zebraniu Towarzystwa Przyjaciół Nauk w sali Bazaru poinformowano, iż Zygmunt Działowski będzie reprezentował Towarzystwo na zjeździe antropologiczno – historycznym w Kijowie. W sierpniu tego roku Działowski uczestniczył w tym Kongresie. Gazeta Toruńska pisała :”Iż wyjazd Działowskiego do Kijowa wydawał się niestosowny, ponieważ nie chciano dawać pretekstu do jeszcze silniejszego znęcania się nad Polakami na Kresach, czego pobyt oficjalnego delegata polskich organizacji mógł być tak odczytany. Jednakże po sprawozdaniu z przebiegu kongresu, a w szczególności z wystąpienia Zygmunta Działowskiego z tematem „O kurhanach grobowych w Poznańskim”, należy powinszować wyboru poznańskiemu Towarzystwu. Działowski bowiem stanąwszy wobec zgromadzonych – w większości Rosjan – uzyskawszy głos „ bez ogródki i wahania przemówił po polsku”. Dalej gazeta pisała : „ … użył polskiego języka jako swego ojczystego, jak rzeczy naturalnej i samo przez się w tem zgromadzeniu i miejscu uprawnionej, a treścią, spokojem i szczęśliwą formą umiał sobie wyjednać uwagę, poszanowanie i przychylnych słuchaczy do samego końca. Co większa, tak szczęśliwie zrobiony początek i w takie sukcesa obfity pierwszy krok przełamujący lody długoletniego zakazu, jaki na mowie polskiej tam ciążył, stał się porywającym przykładem dla polskich uczonych użycia ojczystego języka, dla zgromadzonych Rosjan zaś do poważnego słuchania w tej mowie wykładów i dyskusji, przez co milczące prawo obywatelstwa i prawo braterskiego równouprawnienia w gronie Słowian przyznano. Po Działowskim bowiem rozpoczął natychmiast p. Gregorowicz, profesor literatury słowiańskiej …o literaturze polskiej … po polsku, zaś historyk Dudicz po polsku mu oponował”. Postępek Działowskiego gazeta nazwała „ mostem szczęśliwie rzuconym”.

 1874 } podczas orki pługiem natrafiono na grób skrzynkowy, ocalała tylko jedna pokrywa od urny. Trafiła do muzeum w Toruniu. W 1877 natrafiono ponownie na taki zniszczony grób, który zbadał Godfryd Ossowski.

 1874 } Zygmunt Działowski na wystawie rolniczej i przemysłowej w Toruniu prezentował bydło robocze, ule i przybory pszczelarskie, browarnictwo oraz gorzelnictwo ze swego mgowskiego majątku. Otrzymał za to list pochwalny oraz medal brązowy za ule Dzierżona i przybory pszczelne. Gazety zamieściły taki opis wystawy : „Idąc wzdłuż oparkanienia po lewej stronie od wejścia na wystawę poza pawilonem myślistwa Zygmunta Działowskiego z Mgowa, mijało się restaurację Sasa z Wąbrzeźna i spotykając po drodze pawilon Antoniego Kalksteina w którym pomieszczone zostały owce ….”

 1875 } w prasie ukazały się dywagacje na temat wyjazdu Zygmunta Działowskiego i skutków jego wystąpienia na zjeździe archeologicznym w Kijowie na postępowanie władz pruskich prowadzących śledztwo w kierunku oskarżenia za tą działalność Działowskiego i zarządu Towarzystwa Naukowego w Poznaniu z jego prezesem dr Libeltem na czele. Gazeta Toruńska z dnia 17 czerwca informowała o sprawie ; „Pan Zygmunt Działowski, delegat poznańskiego Towarzystwa … stawał w przeszłym tygodniu przed sędzią śledczym w sprawie śledczej przeciw rzeczonemu Towarzystwu, toczącej się właśnie z powodu udziału we wspomnianym kongresie. Śp. P. Libelta, prezesa Towarzystwa śmierć uwolniła od śledztwa, tak, że teraz p. Zygmunt Działowski główną w tem śledztwie będzie figurą”.

 1875 } Zarząd majątku Mgowo poszukiwał, do zatrudnienia od Nowego Roku „zdolnej gospodyni, również biegłego w swym fachu pisarza. Zgłoszeń należało dokonywać w zarządzie w Wałyczu pod Wąbrzeźnem. Obydwa majątki były własnością Zygmunta Działowskiego.

 1875 } wieś Działowo liczyło 157 dusz. Orłowo 274 dusz. Płużnica 132 dusze. Augustynki 158 dusz. Mgowo 306 dusz. Baumgart 44 dusze. Nowawieś Król 500 dusz.

 1875 } 21 marca ukazało się sprawozdanie w Gazecie Toruńskiej z zebrania Towarzystwa interesów moralnych. Pisano tam między innymi : „długo… wypadałoby nam powtarzać .. ubolewanie nasze, gdyby nie był znalazł się ktoś, co wziął się do rzeczy … Pan Zygmunt Działowski z Mgowa, znany dalej jako właściciel pięknego muzeum myśliwskiego, znany dalej jako reprezentant poznańskiego Towarzystwa przyjaciół nauk …. Jako mecenas nauki, sztuki i literatury – p. Zygmunt Działowski na posiedzeniu Towarzystwa interesów polskich stawił wniosek następujący ; Zebranie uznaje potrzebę utworzenia Towarzystwa naukowego dla Prus Zachodnich, mającego na celu przechowanie wszelkich z prowincji pamiątek historyczno – naukowych i uchwala wybrać Komitet dla wprowadzenie w życie takiego Towarzystwa. Wniosek poparli pp. Dr Antoni Donimirski, Kazimierz Ślaski, Antoni Kalkstein, Adam hr. Sierakowski, Józef Glinkiewicz”. W dyskusji nad wnioskiem zgromadzeni nie byli pewni co do celów i zadań nowego stowarzyszenia, stąd też wybrano komitet, który „wszystko to wygładzi i wypoleruje”. W skład komitetu przygotowującego statut weszli ; inicjator Z. Działowski, A. Sierakowski, i A. Donimirski. Głównym zadaniem tegoż było doprowadzenie do założenia towarzystwa. W korespondencji Gazety Toruńskiej z następnego dnia poświęcano dużo miejsca pracy organicznej na polu kultury i nauki polskiej w czym tak pięknie inicjatywa ta przejawiła się we wnioski Zygmunta Działowskiego o utworzenie Towarzystwa Naukowego na Prusy Królewskie. Dalej pisano : „Dali Bóg szczęście i będziemy mieli przyszłe towarzystwo się rozwijało, jakież obfite pole do badań znajdzie po licznych wodach tutejszych, szczególnie jeziorach, z których ma tu swoją odwieczną nazwę i to czysto słowiańską. Co się tam na dnie chowa, domyślać się każą liczne podania, pełne poetycznego uroku, szczególniej do wód i jezior tutejszych przywiązane, jak przy Wiecznie, Rządzu, Radowiskach …”. W kolejnych artykule z dnia 25 marca Gazeta Toruńska zaproponowała nazwę Toruńskie Towarzystwo Naukowe, co zostało przyjęte i funkcjonuje do dzisiaj.

 1875 } w Gazecie Toruńskiej zamieszczono notatkę ; „Poszukuje się od Nowego Roku zdolnej gospodyni, również biegłego w swym fachu pisarza do Dominium Mgowa. Zgłoszenie się do Zarządu w Wałyczu pod Wąbrzeźnem osobiste. Lub przesłaniem w odpisie świadectw”.

 1876 } według informacji z dnia 5 lutego (Gazeta Toruńska) informowała, iż Zygmunt Działowski przez dwa dni przebywał w Krakowie. Nawiązał on kontakty pomiędzy Towarzystwem Naukowym w Toruniu z krakowską Akademią Umiejętności ze szczególnym uwzględnieniem współpracy z sekcją lekarską toruńskiego towarzystwa. Po krótkim pobycie w Krakowie Z. Działowski wyjechał do Kairu „dla poratowania zdrowia”.

 1876 } Gazeta Toruńska z dnia 12 czerwca pisała : „O panu Zygmuncie Działowskim pisze nam korespondent wiedeński pod dniem 8 bm., co następuje : „Dziś spotkałem tu Zygmunta Działowskiego wracającego z Kairu i w ogóle z wycieczki swej zimowej na Wschód. Za kilka dni stanie pomiędzy wami, podobien do emira, dopóki go łagodniejszy klimat znów nie wybieli. Pan Działowski podróżował nie za zwykłym paszportem, lecz za listem żelaznym od cesarza niemieckiego. Skutkiem tego konsulaty i ambasady niemieckie wszędzie naprzód wiedziały o jego przybyciu, co niezmiernie ułatwiało mu podróż. Na ostatku był w Carogrodzie właśnie w czasie katastrofy w pałacu Dołma bagaże. Daremnie prosiłem go o podyktowanie szczegółów tego, co widział i słyszał. Naciśnijcie go, może Wam się uda”.

 1876 } 5 października odbył się koński targ w Toruniu. Na ten targ majątki z Uciąża i Mgowa wystawiały zwierzęta hodowlane. Mgowo wystawiło na sprzedaż „stadniczki pięknie odchowane, wybornych kształtów i silnego wzrostu rasy holenderskiej”. Uciąż : „miał 5 jałowic rasy holenderskiej, tak co do form jak i odchowania bardzo się zalecających, dalej prosięta czystej rasy Yorkshire. Słyszymy, że to właśnie dominium sprzedało wszystko na targ wystawione”.

 1876 } ogłoszenie zamieszczone w Gazecie toruńskiej w piątek 11 sierpnia ; „Dominium pod Radzyniem w Pr. Zach. Ma cztery stadniki 1 ¼ roku stare, rasy Amsterdamskiej, na sprzedaż”.

 1876 } 2 grudnia Gazeta Toruńska poinformowała, iż kandydatem na posła do parlamentu pruskiego z okręgu (powiaty grudziądzki i brodnicki będzie Apolinary Działowski z Uciąża. Natomiast na powiaty Kartuzy – Wejherowo został Zygmunt Działowski z Mgowa.

 1876 } zarząd Towarzystwa Naukowego w Toruniu w listopadzie br. otwierając uroczyście muzeum wskazał na zasługi Zygmunta Działowskiego – „od którego wyszła myśl założenia Towarzystwa, a który dotąd troskliwym jego piastunem. Dzięki mu za to !”. W największej sali Towarzystwa, według planu Zygmunta Działowskiego, „którego hojności i oddaniu zawdzięczamy to, co jest, a jest prawie bez naruszenia funduszy Towarzystwa, przybyć ma w przedłużenie jeszcze jedna podobna nadstawa. Ściany tej sali zapełnione obrazami historycznej treści lub wartości, w koło stoją starożytne meble i rozmaite osobliwości z urządzenie domowego, a przy drzwiach prowadzących do biblioteki stoi prześliczna szafa wykładanej roboty stolarskiej (wyrób toruński), w niej zaś mnóstwo osobliwości ze Wschodu : z Arabii, Egiptu, Turcji, Palestyny, które to kraje depozytor tych szczegółów p. Zygmunt Działowski ponownie odwiedzał…. Kilka rzadkich manuskryptów z czasów przed wynalezieniem druku w języku łacińskim, więcej dokumentów na pergaminie z przywieszonymi pieczęciami, a dwóch zaszkleniach zbiór monet, dary pp. Działowskiego i dr. Komierowskiego, rozmaite osobliwe rzeźby , wyroby złotnicze i zegarmistrzowskie, trochę okazów bronzowych z wykopalisk, tak samo okazów żelaznych, a nade wszystko z epoki kamiennej : siekierki, dłuta, młoty, ostrza itp. ….” Jednocześnie zapraszano na łamach Gazety Toruńskiej na posiedzenie Towarzystwa wszystkich członków, na którym między innymi przewidywano przemówienie Zygmunta Działowskiego. Oto opis przemówienia z 20 listopada 1876 : „ Pan Działowski z Mgowa przystąpił do rzeczy sobie oddanej. W dłuższym przemówieniu wykazała te główne działy naszej pracy, którym służyć mają zbiory naszego młodziutkiego muzeum. Poznanie ziemi naszej pod względem przyrodniczym i poznanie jej przeszłości od najdawniejszych czasów pod względem historycznym a szczególniej etnograficznym – ot co nas, zdaniem mówcy, szczególniej zajmować powinno. Geologia, paleontologia, botanika, zoologia krajowa, oto dział pierwszy, któremu tez pierwsza sala naszego muzeum do zbiorów oddana. Mówca wyliczył, co się już zebrało i kto, gdzie i co zebrał, przedstawił trudności pracy geologicznej szczególniej i wykazał, z ilu przeciwnościami walczyć trzeba zabiegom prywatnych osób przy układaniu karty geologicznej, która teraz zatrudnia członków Towarzystwa. Wykazał dalej znaczenie wykopalisk i archeologii dla poznania przedhistorycznej przeszłości ziem naszych, objaśnił w jaki sposób prace i badania prowadzone być winny, aby systematycznie uskutecznione złożyły się w jeden obraz tego, co ta prastara przeszłość w ziemi po sobie zostawiła, który to obraz winien się ostatecznie odbić ze wszystkimi charakterystycznymi cechami swemi, aż w szczegóły na naszej mapie archeologicznej, nad którą już się pracuje, aby ułatwić porównanie wykopalisk tutejszych z takiemiż innych, nawet najodleglejszych krajów i umożebnić wnioski o rozsiedzeniu się różnych plemion i szczepów w czasach przedhistorycznych”.

Zygmunt Działowski podniósł też taką myśl, aby w porozumieniu z zarządem Towarzystwa Naukowego organizować odczyty dla szerszej publiczności. Postanowiono więc dla mieszkańców Torunia 3 takie zorganizować.

 1877 } w styczniowych wyborach do parlamentu Rzeszy Niemieckiej Zygmunt Działowski zwyciężył w okręgu Kartuzy – Wejherowo zdobywając 13 068 głosów. Na Niemca Piepera oddano 3814 głosów.

 1877 } Zygmunt Działowski poseł z Kaszub do parlamentu niemieckiego został wytypowany do wręczenia podarku Ojcu św. w imieniu diecezji chełmińskiej. Podarunkiem był krucyfiks „rżnięty z bursztynu” według rysunku Działowskiego i został wykonany w Paryżu. Pokrowiec miał kształt kapliczki 2 stopy i 4 cale wysokiej, bogato zdobionej noszącej po bokach herby biskupstwa i prowincji, górą tiarę papieską, a na frontonie cyzelowaną tablicę srebrną z wyrytym napisem ; Pio IX Episcopatus jubilaeum coelebranti Dioecesis Culmensis. Działowski był proszony na delegata, jednak Gazeta Toruńska nie wiedziała – czy Działowski wybór ten przyjął…

 1877 } Gazeta Toruńska z dnia 22 maja informowała ; „Badanie archeologiczne w prowincji naszej, dokonane z ramienia tutejszego Towarzystwa Naukowego bieżącej już wiosny, odkryły nowe pomniki przedhistoryczne znalezione w Mgowie i Trzebczu. W pierwszej miejscowości odkryto grób, należący do znanych już w kraju grobów kamiennych, w których znajdują się szczątki kości ludzkich pochowane w urnach”. 25 maja na walnym zebraniu towarzystw Naukowego w Toruniu w swoim referacie Gotfryd Ossowski w odczycie „O potrzebie robót archeologicznych w Prusach Zachodnich” i o kierunkach onych” zaznajomił członków z pomnikami przedhistorycznymi zbadanymi w Mgowie i Trzebczu. Odkrycia w Mgowie i Trzebczu należały do znanych w kraju pomników grobowych. Muzeum Towarzystwa zostało wzbogacone dzięki zabiegom i ofiarności Ossowskiego i Działowskiego. Na tymże walnym w skład zarządu wydziału historyczno – archeologicznego wybrano Zygmunta Działowskiego na jego prezesa. Wice prezesami zostali słynny badacz starożytności ks. prof. St. Kujot i dr. Komierowski. Wydział ustalił główny kierunek prac skierować na historie i geografię Prus Zachodnich. Ustalono zadania zbierania dokumentów historycznych, ich porządkowania.

 1877 } 30 maja Spółka Pożyczkowa odbyła w Wąbrzeźnie nadzwyczajne walne zgromadzenie. Zebrani prawie jednogłosnie wybrali Majkę z Wałycza głównego kasjera Zygmunta Działowskiego z Mgowa na dyrektora Spółki. Ponieważ p. Majka wymawiał się od tej funkcji i stwierdził, iż nie mieszka w miejscu i od woli pana Hrabiego (Działowskiego) „jako od swego pana zależy”, postanowiono wysłać do Z. Działowskiego deputację, aby ten Majkę do przyjęcia urzędu skłonił. Jaki był ostateczny skutek owych rozmów z Działowskim nie wiadomo.

 1877 } Gazeta Toruńska 6 sierpnia zapowiedziała przyjazd posła do parlamentu Rzeszy Zygmunta Działowskiego w drugiej połowie sierpnia do reprezentowanych przez siebie powiatów wejherowskiego i kartuskiego. W gazecie w tym okresie podano także, iż Zygmunt Działowski ofiarował do muzeum Towarzystwa Naukowego w Toruniu 3 polskie srebrne monety. Natomiast Ludwik Ślaski z Trzebcza 1 srebrną monetę pochodzenia zagranicznego.

 1878 } 10 stycznia Zygmunt Działowski przewodniczył zebraniu wydziału historyczno – archeologicznego. W mowie wstępnej poświęcił czas na wspomnienie pamięci zmarłych członków Towarzystwa …. Karola Beyera, Hiacynta Jackowskiego, Wilhelma Łyskowskiego …

 1878 } 19 styczeń – wśród ogłoszonej w Gazecie Toruńskiej liście darczyńców na rzecz muzeum Towarzystwa Naukowego w Toruniu znalazł się Zygmunt Działowski z Mgowa przekazując 1 okaz geognostyczny.

 1878 } 17 stycznia Gazeta Toruńska informowała ; „ iż Zygmunt Działowski z Mgowa, poseł kaszubski w parlamencie Rzeszy, zachorował na febrę gastryczną w podróży i leży [ chory ] dotąd z Berlinie. Obawiano się przystąpienia tyfusu. Troskliwości dwóch znakomitych lekarzy berlińskich, de Wilmsowi i dr. Blumenthalowi powiodło się usunąć niebezpieczniejsze przypadłości, tak, że jest nadzieja, iż pacjent wnet wróci do zdrowia”.

 1878 } 16 lutego zmarł Zygmunt Działowski. Gazeta Toruńska informując o jego śmierci pisała 19 lutego ; „Bolesna to strata dla społeczności naszej, bo był to obywatel pełen nadziei, dobrych chęci i poświęcenia dla ogółu. Ubytek jego w Prusach Zachodnich nie łatwo da się zastąpić. Imię jego połączone będzie na zawsze z Towarzystwem Naukowym w Toruniu, gdyż on je założył i hojnie uposażył. Pamiętnym wystąpieniem swym w Kijowie przyniósł zaszczyt całemu krajowi i charakterowi Polaka. Przymioty jego zyskały mu taką popularność, iż pomimo tak młodego wieku został wybrany posłem na sejm niemiecki. Budującą była jego pokora i zgoda z wolą Bożą w czasie ostatniej choroby. Ksiądz dr. Stablewski, który dawał mu wiatyk, dał się słyszeć, że nigdy nie widział młodzieńca przykładniej umierającego. Błogosławieństwo też, które przed dwoma tygodniami Pius IX umierającemu udzielił, było może ostatnim, danym Polakowi tą świętą ręką, która tyle razy i tak serdecznie Polsce błogosławiła.

Ogłoszenie o śmierci Zygmunta Działowskiego 

 1878 } po śmierci Zygmunta Działowskiego majątek przeszedł w zarząd siostry Antoniny. Majątek miał obszar 857 ha. Dochód majątku wyliczono na 20 944 marek rocznie.

 1879 } Za duszę śp. Zygmunta Działowskiego, w rocznicę jego śmierci odprawiono mszę w kościele św. Jana w Toruniu. Gazeta Toruńska informowała jednocześnie, iż do Torunia dotarł już portret Zygmunta Działowskiego, pędzla W. Piwnickiego, malowany pośmiertnie według przekazanej fotografii. 19 marca na posiedzeniu Towarzystwa Naukowego w Toruniu Prezes zarządu zakomunikował, że 100 marek które Towarzystwo wyznaczyło na wynagrodzenie za obraz olejny Zygmunta Działowskiego przekazał artysta Witold Piwnicki z Drezna na rzecz Towarzystwa pod warunkiem, aby został on zawieszony dzisiaj w sali muzeum. W razie gdyby Towarzystwo zostało rozwiązane malarz zadysponował, iż winien stać się własnością panny Antoniny Działowskiej siostry Zygmunta.

 1879 } na posiedzeniu sejmiku gospodarskiego w Toruniu przewodniczył Ludwik Ślaski z Trzebcza. Został on wraz z Teodorem Donimirskim i Ignacym Łyskowskim zobowiązany do zorganizowania następnego sejmiku. Członkowie zgromadzenia uczestniczyli w mszy żałobnej poświęconej pamięci Zygmunta Działowskiego.

 1880 } według ogłoszenia w Gazecie Toruńskiej majątek – „dominium Mgowo pod Wiewiórkami ma na sprzedaż 15 sztuk młodych rosłych świeżo dojnych krów…. I 5 jałowic rasy wielkiej holenderskiej pełnej krwi. Bliższej wiadomości udzielał Waliszewski w Wałyczu”.

 1881 } Antonina Działowska nabyła Piątkowo k/Kowalewa, majątek o powierzchni 925 ha .

 1882 } 25 listopada, w sobotę wydarzyło się w Mgowie „godne pożałowania” nieszczęście, jak pisała Gazeta Toruńska z 6 grudnia. Na parobka odważającego siano dla koni, spadła deska i tak zraniła go w głowę, że po kilku minutach zmarł. Ponieważ spadnięcie deski przypisują nieostrożności innego człowieka, przeto sąd tą sprawą będzie musiał się zajmować.

 1884 } „Przyjaciel” nr. 3 z 17 stycznia informował, iż utworzono nowy obwód inspekcji szkolnej. Od nowego roku odłączono od powiatów toruńskiego, brodnickiego i chełmińskiego trzecią część szkół i połączono w nowy obwód powiatowej inspekcji szkół. Od chełmińskiego odłączono między innymi szkoły ; Błędowo, Mgowo, Nową Wieś Królewska, Płużnicę, Wieldządz … i przyłączono do powiatowej inspekcji szkół w Wąbrzeźnie. Nowym inspektorschule został Gregorovius. Były nauczyciel gimnazjalny w Lignicy.

 1884 } Ogłoszenie o śmierci Anny Działowskiej w Mgowie z „Przyjaciela” …nr. 40 z 2 października ; „Antonia Dzialowska po krótkiej chorobie, opatrzona świętymi sakramentami, zasnęła w Bogu dnia 26 go września. Wyprowadzenie zwłok z Mgowa nastąpi we wtorek 30 go bm. Nabożeństwo żałobne odbędzie się dnia następnego w Wielkiej Łące przy grobie familijnym o 11 tej z rana, na które zapraszają w smutku pogrążona rodzina … Siostra wraz z Rodziną.

 1884} 26 września w Mgowie, zmarła Antonia Działowska siostra Zygmunta Działowskiego. Osiadła ona w Mgowie po śmierci Zygmunta. Zmarła był wierną wykonawczynią myśli i planów Zygmunta i doprowadziła do skutku wydawnictwa naukowe przez niego rozpoczęte. Wzięła też na siebie administrację rozległego majątku Mgowa i Wałycza „szczerze jej pilnując w zaciszu wiejskim z zupełnym oddaniem się obowiązkom dobrej obywatelki”.

 1885 } „Przyjaciel” nr. 30 z 23 lipca informował o kolejnej śmierci w rodzinie Działowskich z Mgowa o śmierci Julianny Działowskiej, siostry Ksawerego, dziedziczki dóbr Turzno, która zmarła w wieku 86 lat w Poznaniu. 16 lipca odbył się w Wielkołące w grobowcach Działowskich jej pogrzeb. Gazeta pisała : „Córka śp. Augustyna i Katarzyny z Jeżewskich widziała gasnących po sobie wszystkich potomków linii Działowskich z Mgowa. Wyprzedziła ją o lat 29, dokonują żywota w r. 1856 młodsza jej siostra panna Józefa, wyprzedził w 1866 r. brat Ksawery, a następnie dzieci tegoż Władysław, Zygmunt i Antonina. Z całej tej rodziny pozostała już tylko córka sp. Ksawerego Łucja w małżeństwie z Józefem Gajewskim. Słusznie więc kaznodzieja pogrzebowy ks. Kantecki. W prześlicznym obrazie jej skromnego a cnotliwego i dobroczynnością obfitego żywota mógł powiedzieć, że staliśmy nad grobem ostatniego potomka rodu Działowskich z Mgowa”.

 1886 } „Przyjaciel” nr. 29 z 22 lipca … – Ślub. W niedzielę dnia 11 b.m. odbył się w Grudziądzu ślub p. Dobrowolskiego z Mgowa z panną Anielą Małek z Grudziądza. Młodą pannę połączył ks. Hanedorf z Grudziądza. …

 1887 } administratorem dóbr Wałycz był niejaki Bąkowski …

 1889 } 15 stycznia w wieku 58 lat zmarł Józef Gajewski : „najmajętniejszy polski obywatel ziemski w naszej prowincji, do którego należały dobra turznieńskie, mgowskie, Piątkowo, Elzanowo i Wałycz”. Zmarł w Turznie. Pochodził z Wolsztyna i ożeniony był z Łucją Działowską, siostrą Zygmunta Działowskiego. Gazeta Toruńska opublikowała wspomnienie pośmiertne : Do grobu familijnego Prawdziców Działowskich w Wielkołące złożyliśmy przeszłej soboty zwłoki śp. Józefa Gajewskiego. Spoczywają tam popioły trzech pokoleń z rodu Działowskich ; dziadowie, rodzice, dwie ciotki, dwóch braci [Władysława i Zygmunta] i siostra pani Łucji Działowskiej, a dzisiaj w smutku pogrążonej wdowy po śp. Józefie Gajewskim….

 1890 } w maju wąbrzeski sejmik powiatowy uchwalił budowę kilku dróg. Między innymi zadecydowano o budowie drogi od szosy wąbrzeskiej przez Wronie, Nową Wieś do Mgowa. Były to drogi o nawierzchni szutrowo-żwirowej.

 1890 } z ogłoszenia w Gazecie Toruńskiej wynikało, iż majątek Mgowo ma do

sprzedaży 200 macior owiec zdatnych do chowu. Odbiór zwierząt może nastąpić po ich strzyży.

 1894 } 21 lipca siostrzeniec Zygmunta Działowskiego syn Łucji Działowskiej – Gajewskiej, Stanisław został właścicielem Mgowa i Wałycza.

 1897 } 18 czerwca Stanisław Gajewski rozparcelował folwark Bągart i część gruntów Mgowa (209 ha). W mgowskiej szkole wzrosła ilość dzieci do 100 i trzeba było utworzyć drugą klasę. Dzieci katolickie uczył Grabowski, a ewangelickie Heuse.

 1897 } 21 lipca Stanisław Gajewski sprzedał swe dobra Apolinaremu Działowskiemu z Uciąża. Mgowo liczyło wówczas 568 hektarów. Apolinary urodził się w Działowie w 1838 roku, zmarł w 1902 w swym majątku w Mirakowie koło Chełmży. Ożeniony z Marią Nałęcz miał z nią sześcioro dzieci, które z wyjątkiem córki Heleny urodzonej w Działowie rodzili się w Uciążu. W Uciążu urodził w 1871 roku urodził się przyszły dziedzic Mgowa Leon Działowski, ożeniony w 1900 roku z Marią Skórzewską. Apolinary był znanym patriotą i społecznikiem. Był właścicielem Działowa, który odsprzedał bratu Eustachemu, gospodarował na Uciążu, który odkupił od Niemca i później sprzedał Arturowi Lewinowi, kupił Mirakowo i Mgowo od Gajewskiego. Był wzorowym rolnikiem, inicjował pracę organizacji rolniczych, wystaw rolnych, uczestniczył w życiu politycznym w polskim środowisku na Pomorzu.

Budynek dworca PKP w Mgowie …

 1902 } przy nowo powstałej wtedy linii kolejowej Chełmża – Mełno wybudowano parterowy budynek stacji kolejowej PKP. Po 1945 roku przekształcono go w mieszkanie dla rodziny kolejarskiej. Ostatnią lokatorką rozebranego 2007 roku budynku była p. Marianna Mulewska, wdowa po pracowniku PKP.

 1915 } w czasie I wojny światowej do Mgowa, do pracy w majątku skierowano 30 jeńców rosyjskich. Więźniów przyprowadziło do wsi 3 żołnierzy niemieckich. Jeden z jeńców pochodził z okolic Saratowa.

 1920 } do szkoły o jednym nauczycielu i jednej klasie (katolickiej) uczęszczało 58 dzieci z Mgowa i sąsiedniego Bągartu. Obie wspomniane wsie liczyły 322 dusze.

 1923 } w wykazie majątków pomorskich zapisano, iż właścicielem Mgowa był Leon Działowski, ale raczej był już nim wówczas Stefan Buszczyński. Majątek liczył 640 hektarów, w tym roli 567 ha, łąk 50 ha, lasów 12 ha i 10 ha nieużytków. Roczny czysty dochód z majątku szacowano na 16 466 marek .

 1920 – 1928 } w tych latach ostatnim dziedzicem Mgowa był Stefan Buszczyński. Majątek zbankrutował i został przejęty w l.30 tych przez Bank. Podobno kroplą, która przeważyła katastrofę finansową było zniszczenie (zbutwienie) podczas transportu nasion buraków przesłanych statkiem do Włoch (?) Obszar majątku wynosił wtedy 639 ha, w tym 50 ha łąk, 12 lasu i 10 nieużytków. Roczny dochód obliczono na 10 466 marek. Stefan Buszczyński zaraz po wojnie był wójtem nowowiejskiego okręgu wójtowskiego. ?

 1925 } członkiem komisji dla doświadczalnictwa rolnego w Pomorskiej Izbie Rolniczej w Toruniu był właściciel Mgowa Stefan Buszczyński. Był on również członkiem komisji nasiennictwa w tejże organizacji.

 1925 } w wykazie prezesów Kółek Rolniczych województwa pomorskiego, jako prezes KR w Nowej Wsi Królewskiej figuruje Orłowski (szwagier dziedzica mgowskiego Stefana Buszczyńskiego) zamieszkały w Mgowie.

 1927 } nauczycielem był Milewski, który pełnił rolę opiekuna Stowarzyszenie kulturalnego Młodzieży Katolickiej Męskiej.

 1928 } do szkoły uczęszczało 58 dzieci. Ponadto w latach 30 tych przy szkole funkcjonowała świetlica oświaty pozaszkolnej dla młodzieży, która nie kontynuowała dalszej nauki i nie pracowała.

                            Mgowskie dzieci na tle czworaku ….l. 30 ?

 1929 } prezesem Kółka Rolniczego w Nowej Wsi był Zbigniew Kosobudzki z Mgowa.

 1934 } zachowała się legitymacja Alfonsa Miastkowskiego z tego roku na podstawie której został upoważniony do noszenia odznaki 18 Pułku Ułanów Pomorskich. Służba w tym pułku i posiadanie odznaki zobowiązywało go do stawiania się na coroczne święto pułkowe w Chełmnie 29 maja

          Te trzy Panie w kwiatowym ogrodzie  są prawdopodobnie z Mgowa….

 1935 } po reformie terytorialnej Mgowo znalazło się w obrębie gminy zbiorczej Płużnica.

 1939 } ostatnim nauczycielem przed wojną był Ołtarzewski. W 1939 r. został zmobilizowany i trafił do niewoli niemieckiej.

 1944 } więźniowie i robotnicy przymusowi pod nadzorem niemieckim kopali rowy i inne urządzenia obronne w Mgowie .