Pamięci pomordowanych w Błędowie.
Płużnica 1983 r. Opracowanie Janusz Marcinkowski
W 1939 r. po wkroczeniu Niemców na teren Błędowa rozpoczęto przygotowania do realizacji eksterminacji Polaków zamieszkałych na Pomorzu. W Błędowie stało się to, co zapisano w kronice szkoły ewangelickiej w 1920 r, w odpowiedzi na radość Polaków ze świeżo odzyskanej niepodległości. Wówczas to niemiecki nauczyciel Paul Snarski napisał, to o czym świtało w głowach miejscowych Niemców: „Jeszcze zobaczymy!”. Nadszedł więc czas „rozliczeń”. Jednym z przywódców miejscowych Niemców, którzy spokojnie żyli w II RP w Błędowie był Ludwik Dams. Jeszcze przed wojną wyraźnie antypolską postawę prezentował Otto Forster rolnik z Dąbrówki. Jesienią 1939 r. w dniach od 12 do 27 października hitlerowcy wyprowadzali polskich mieszkańców wsi Błędowo i rozstrzeliwali w pobliskim lesie w Białym Borze. Tej tragicznej jesieni zamordowani zostali;
Michał Czepil
Mieczysław Dziedziak
Jan Falęcikowski
Walenty Furman
Walenty Groth
Józef Kucięba
Andrzej Odbierzychleb syn
Jan Odbierzychleb ojciec
Jan Olesiński
Piotr Ptak
‘Błędowski pomnik’z 1983 r.
Chcąc uczcić i zachować w pamięci tragiczne wydarzenia, męczeńską śmierć mieszkańców Błędowa z inicjatywy ich krewnych postanowiono postawić w centrum wsi postawić pomnik. Głównym inicjatorem, organizatorem i budowniczym był Henryk Kucięba, syn zamordowanego Józefa. Głównym elementem pomnika jest granitowy głaz polny przywieziony w Orłowa i ustawiony na betonowym fundamencie. Na kamieniu zamontowaliśmy tablice pamiątkową z odlaną z brązu z nazwiskami 11 osób. W pracach uczestniczyli niektórzy mieszkańcy wsi. Odsłonięcie pomnika nastąpiło w dniu 30 października 1983 r. Pomnik odsłaniali potomkowie zamordowanych; wspomniany już Henryk Kucięba i Michalina Kabat z domu Odbierzychleb. W uroczystości brały udział przedstawiciele rodzin pomordowanych, mieszkańcy wsi, nauczyciele i harcerze szkół z Płąchaw, Wiewiórek i Płużnicy, delegacje organizacji politycznych, społecznych, władze gminy.
[9 maj 1987 r.] Od lewej stoją; w głębi Roman Neumann, w czapce Zygmunt Balcerzak, Izydor Żółtowski, Mariusz Behrendt, Czesław Frączek,Henryk Kucięba, Teresa Włąśniewska, Janusz Marcinkowski, Wiesław Turalski, strażacy; Mieczysław Krauze, Jan Duma, Bronisław Drzyzga, panie z KGW Błędowo; …,…, Halina Balcerzak.
Dla porządku warto odnotować gości. Obecni byli; Zofia Krawczyk przewodnicząca GRN, Ryszard Wasiński naczelnik gminy, Stanisław Daniszewski gminny dyrektor szkół, Stanisław Buliński dyrektor BS, Kazimierz Mikołajczak prezes GS, Waldemar Różyński dyrektor SKR, Tadeusz Puszkiewicz komendant posterunku MO, Roman Neumann dyrektor szkoły w Nowej Wsi Królewskiej. Delegacje organizacji społecznych; Mariola Pazik-Pytko prezentowała Gminny Komitet ZSL, Jan Duma, Bronisław Drzyzga, Mieczysław Krauze Zarząd Gminny OSP, Edward Nowak i Władysław Wyrazik ZBOWiD, Zygmunt Jędrzejewski i Jan Tabor. Była tam również moja skromna osoba!
W dniu tym harcerze sformowani w rowerowej kolumnie wyjeżdżając z Płużnicy złożyli wiązanki kwiatów na pomnikach pomordowanych w Uciążu i Mgowie i na koniec uczestniczyli w uroczystości w Błędowie. Po wysłuchaniu hymnu narodowego, okolicznościowym przemówieniu przewodniczącego Gminnej Rady Narodowej Romana Neumanna delegacje złożyły kwiaty. Młodzież szkolna z Płąchaw i Wiewiórek przedstawiła okolicznościowy program z patriotycznymi pieśniami i wierszami.
Fundusze na pomnik pochodziły w części z budżetu gminy Płużnica, składek rodzin i mieszkańców, oraz zabaw wiejskich organizowanych przez Henryka Kuciębę.
Uroczystość trwała 2 godziny, od godz. 13,00 do 15,00. Było wtedy bardzo zimno, stąd też mniejszy był udział miejscowej ludności, chociaż odnotować należy fakt, iż jeden z sąsiadów błędowskiego placu spokojnie, bez wyrzutów sumienia ładował obornik! Było też różne zdania wokół miejsca posadowienia pomnika, jego kształtu, przebiegu uroczystości-słowem nic nowego, prawie „normalność”, taka gorsząca, jak to bywa między nami Polakami!
W 2007 roku nieznani złodzieje ukradli metalową płytę z pomnika. Wstawiliśmy nową, plastikową-chyba jej nie ukradną!